Szanowny książę Witoldzie
w rocznicę wstąpienia do Unii,
przed wyborem do grona
twardego jądra,
w imieniu Matki Natury
"piszę
co następuje "
Bardzo proszę abyś się skupił Witoldzie
nie tylko na ODZIE DO RADOŚCI .
Musisz bowiem wiedzieć książę ,
że
z tymi przepowiedniami , gusłami ,wyroczniami
to różnie bywa.
Raz napisane
opatrznie
do swojego autora powrócą
wcześniej czy później ,
niczym bumerang ,
wszak w przyrodzie , jak wiesz ,
nic nie ginie .
Nie każdy może sobie pozwolić
na obiektywizm w kwestii wyroczni ,
bowiem odziedziczona po czerwonej lojalce
samosprawdzalność w przepowiedni
to jest
jedynie bubel moralno- etyczny.
Nie trzeba mieć kogoś,
czy to na salonach lokalnych
czy w Unii,
aby stary skład
sam z siebie
z wielkim hukiem ,
miał się zawalić .
A na jego ZAWALE
miał nie powstać życiodajny ,
podpierany stentem ,
zupełnie nowy
krwioobieg.
Nie każdy też musi mieć w kieszeni
osobisty podsłuch,
aby mógł się domyśleć
kto kim "pachnie "
i kiedy.
Bowiem zmysł węchu
to nie jest zmysł słuchu
bynajmniej.
Bardzo proszę skup się na lekturze -przed wyborem .
z pozdrowieniami
żona Litawora
Grażyna
1- 05-2024 w 45 rocznicę poznania św . p. męża ślubnego